Witamy w Nowym Roku. Właśnie ruszył MDM, o którym pisałam już wcześniej. Dziś napiszę parę zdań o powszechnych problemach, jakie ten program może powodować.
Wiele osób zgłasza masę pytań do programu, co jest jak najbardziej zrozumiałe tym bardziej, że Mieszkanie dla Młodych dopiero wchodzi w życie. Nie mamy tu niestety jeszcze żadnego doświadczenia i na pewno wiele spraw trzeba będzie w praktyce dookreślić.
Mieszkanie dla Młodych opiera się w dużej mierze na kredytach, więc pojawiła się wątpliwość, czy dla skorzystania z ulgi na materiały budowlane polegającej na zwrocie części podatku od towarów i usług nałożonego na nie, konieczne jest wzięcie kredytu. Tutaj oczywiście nie ma takiej potrzeby, gdyż cały proces realizowany jest w ramach struktur podatkowych państwa i zwrot odbywa się na zasadach ogólnych. Wymagany jest tylko dowód uczestnictwa w programie.
Inna sprawa to współwłasność nieruchomości. Wiele osób staje się częściowymi właścicielami nieruchomości ze względu na współwłasność małżeńską w poprzednich związkach małżeńskich, albo nawet w wyniku odziedziczenia prawa do ułamka wartości nieruchomości po rodzicu lub innym krewnym. Takie sytuacje niestety uniemożliwiają skorzystanie z programu Mieszkanie dla Młodych, ponieważ współwłaściciel nieruchomości zawsze jest w jakiś sposób zabezpieczony: albo jako posiadacz prawa do zajmowania nieruchomości, albo posiadacz praw majątkowych do niej.
Oparcie systemu wsparcia o kredyt to też bardzo poważny problem dla osób, które w ogóle nie biorą kredytu przy budowie własnego domu. Nie mogą oni uzyskać bezpośredniego wsparcia w postaci zwrotu części wartości inwestycji, ale jeśli zgłoszą fakt oddania budynku do użycia i zdążą z tą formalnością przed końcem roku kalendarzowego, otrzymają możliwość zwrotu podatku VAT na materiały budowlane w wysokości odpowiadającej normalnemu uczestnictwu w programie.
Istotne jest ponadto to, w jaki sposób banki będą rozpoznawały dopłaty rządowe. Związane jest to ze zdolnością kredytową potencjalnych kredytobiorców i z tym, w jakiej wysokości wniosą wkład własny. Rządowe pieniądze będą w praktyce zastępowały część wkładu własnego osób młodych, co przełoży się na zwiększenie dostępności kredytowej. Trzeba pamiętać, że zgodnie z rekomendacjami Komisji Nadzoru Finansowego, banki będą już za niedługo miały obowiązek wygaszenia akcji kredytowej dla osób, które nie będą w stanie wyłożyć dwudziestu procent wkładu własnego przy zakupie nieruchomości. Rządowe środki mogą pokryć nawet całość tego poziomu: 3/4 w momencie uzyskania kredytu i ewentualnie ¼ później, jeśli urodzi się w rodzinie trzecie dziecko.
A tymczasem jeszcze raz odsyłam do kalkulatora kredytu w ramach Mieszkania dla Młodych.
Każde ułatwienie w kupnie mieszkania jest w porządku dla młodych. Ale zawsze te kredyty i kredyty, to jest przewalone. Ponadto nie można z rynku wtórnego brać mieszkania. A propos, gdybyście szukali mieszkania, polecam adres http://www.klikmapa.pl/mieszkania-na-sprzedaz,mi-stalowa-wola.html
Państwo zamiast wymyślać jakieś programy MDM to niech zadba o poprawę płacy minimalnej. Będzie łatwiej i o kredyt i o oszczędności i programy tego typu będą zbędne
Wszystko z pozoru wydaje się łatwe, ale potem wychodzą na zewnątrz jakieś utrudnienia i biurokratyczne wymogi…